Dramat uchodźców przemycanych do Europy to swoisty signum temporis. Nic dziwnego, że 55. edycję karlowarskiego festiwalu, pełniącego funkcję kulturowego łącznika między Wschodem a Zachodem, wygrał wstrząsający film ukazujący tragedie ludzi koczujących na granicach.
Polityczny kontekst, kluczowy w przypadku tak gorąco dyskutowanego Usnarza Górnego z wymagającymi natychmiastowej pomocy medycznej uchodźcami, ściągniętymi na polsko-białoruską granicę, nie odgrywa w nagrodzonym filmie znaczącej roli. Wątek religijny również jest w nim dyskretnie wyciszony
Intymny, nasycony absurdalnym humorem dramat rodzinny „Ojciec” Kristyny Grozevej i Petara Valchanova wygrał tegoroczną edycję karlowarskiego festiwalu. Trudno o lepszą wizytówkę podsumowującą 30 lat demokratycznych przemian w naszym regionie.
istotnego do przekazania. Jego syn, ateista i trzeźwo myślący fotograf, próbuje jakoś te dziwactwa ogarnąć, ale najchętniej wsadziłby starego mężczyznę do domu wariatów. Czytaj także: Festiwal w Karlowych Warach 2019 z niewieloma polskimi akcentami Tragifarsa w cieniu propagandy komunistycznej Cała ta
Julianne Moore i Casey Affleck to największe gwiazdy rozpoczynającej się 54. edycji Międzynarodowego Festiwalu w Karlowych Warach. Nie licząc 21-minutowej etiudy „Drżenia” Dawida Bodzaka, wyprodukowanej przez łódzką filmówkę i biorącej udział w konkursie krótkometrażowym, w programie nie ma nowych tytułów z Polski.
Jabłoński promować będzie serial kryminalny „Zasada przyjemności”. I to w zasadzie wszystko. W Karlowych Warach mało propozycji z Polski Brak najnowszej oferty znad Wisły to spora i niemiła niespodzianka. Festiwal odgrywa rolę regionalnego centrum prezentującego najciekawsze osiągnięcia
Zwycięzcą 53. Międzynarodowego Festiwalu Filmowego w Karlowych Warach został Rumun Radu Jude. „Nie obchodzi mnie, jeśli zapiszemy się w historii jako barbarzyńcy” to film, który powinno się obejrzeć w całej Europie natychmiast.
stawiających się ponad prawem posiadaczy ziemskich. W tamtym filmie mówiło się też o sprawnie działającym systemie niewolnictwa na terenie Europy Wschodniej, którego ofiarami padali głównie Cyganie, co budziło niedowierzanie i szok. Radu Jude przypomina niewygodne fakty z historii W „Nie obchodzi mnie